Logo Torn  
19 09 10 POZNAŃ
koperta
 
News

 12-10-2010

Zakupy, zakupy!
 20-07-2010

Pirelli wspiera najmłodszych.
 09-06-2010

Wracamy.
 18-05-2010

Wywiady ze zwycięzcami klasy STK 600 Junior
more
 
kalendarz

 01-02.05.2010 - Modlin
 15-16.05.2010 - Brno
 03-04.07.2010 - Slovakiaring
 24-25.07.2010 - Most
 07-08.08.2010 - Poznań
 21-22.08.2010 - Poznań
 18-19.09.2010 - Poznań

Brak pluginu Flash
strefa
27-08-2010O Superstock 600 Junior tuż przed końcem sezonu.

Do końca sezonu pozostała nam już tylko ostatnia runda i dwa wyścigi. W klasie Superstock 600 Junior, po minionym weekendzie na Torze Poznań, liderem klasyfikacji został Sebastian Zieliński, mimo, że ani w sobotę, ani też w niedzielę, nie stanął na najwyższym stopniu podium.

Podczas kwalifikacji i w sobotnim biegu, piękną jazdą popisał się Artur Wielebski. Jak zwykle poważny i skupiony, Arti wywalczył w swojej klasie najwyższe pole startowe i zwyciężył w STK 600 Junior. Wiele osób optowało, zew niedzielę nastąpi powtórka, a za plecami Artura stocza ponownie walkę Kuba Wróblewski i Sebastian Zieliński. Jednak po słabym starcie i próbie pogoni, Artur pogrzebał szanse na sukces jużna początku wyścigu, usiłując wcisnąć się przed Zielińskiego na hamowaniu do „Sławiniaka”. Grupa zawodników (wyścigi wspólne z klasą Supersport) była jednak na tyle liczna i zwarta, że plan Artiego nie miał dużych szans powodzenia, doszło do kontaktu z Yamahą Zioła i Wielebski poszedł w żwir. Wyścig należał do Kuby Wróblewskiego, który na własnym podwórku nie chciał i nie oddał prowadzenia. Trzeba przyznać, że jechał bardzo dobrze, a do tego ma znakomicie przygotowany, mocny motocykl.

Mateusz Korobacz wypadł z gry po tym, jak na poprzedniej rundzie mocno poobijał się podczas upadku. W sobotę pojawił się w wyścigu, jednak nie miał szans na podjęcie walki o podium i trzymał się lekko z tyłu. W niedzielę nie wystartował, przez co spadła w klasyfikacji generalnej na piątą pozycję. O tytule Mistrza Polski w swojej klasie może już tylko pomarzyć. Patryk Kosiniak po przygodzie w kwalifikacjach – efektowny upadek, motocykl w proszku i kłopoty z elektroniką w wyścigach, oraz ogólne potłuczenia zawodnika – nie podejmował walki o najwyższe lokaty, trzymając się raczej z tyłu. W generalce plasuje się obecnie na czwartej pozycji, ze stratą 10 punktów do Kuby Wróblewskiego.

Co może zdarzyc się podczas dwóch ostatnich wyścigów? Cóż, wiele. Jednak wygląda na to, ze Zielu jest niezagrożony w walce o tytuł. Jest szybki i skuteczny i zorientowany na sukces. Ma 43 punkty przewagi nad Wielebskim i Wróblewskim, którzy zebrali po 104 punkty (Artur drugi, Kuba trzeci w generalce) i musiałby mieć nie lada pecha, żeby dać konkurentom odrobić tę stratę. Można domniemywać, że walka o tytuł I Wicemistrza Polski w klasie Superstock 600 Junior rozegra się między Artim, a Kubą, ale znając życie, uparty „Kosa” Kosiniak nie odpuści i będzie starał się walczyć o najwyższe lokaty. W trakcie sezonu pokazywał już, że jest skutecznym zawodnikiem, jednak zawsze do zwycięstwa brakowało mu przysłowiowej „kropki nad i”. Patryk daje się ponosić emocjom, musi nauczyć się jeszcze opanowania i systematyki. Właśnie przez brak systematyki pogrzebał już kilkakrotnie szanse na zebranie punktów, lub poprawienie pozycji. Na Slovakia Ring potrafił momentalnie odrabiać stratę do konkurentów, aby chwilę później powiększyć ją w niewyobrażalny sposób. Prawdopodobnie Kosa potrzebuje kogoś, kto wpoi mu pewne zasady i powściągnie jego ułańską fantazję.

O nieudanym sezonie może mówić bardzo utalentowany młody ścigant, Kuba Sudoł. Wywrotki i kontuzje skutecznie wyeliminowały go z rozgrywek, a szkoda. Kuba pokazywał, że potrafi szybko jeździć i jest niezwykle szybki w zakrętach. Na torze zabrakło też ostatnio Bartka Imielińskiego, odpuścił wyjazd do Mostu i dwie rundy na Torze Poznań. Z dobrej strony zaprezentował się też Mateusz Bińkowski, który, niestety, z powodu awarii silnika podczas rundy w Moście i braku zastępczej jednostki napędowej na pierwszą rozgrywkę na Torze Poznań, stracił sporo punktów. Udało mu się jednak stanąć w ubiegłaą niedzielę na podium, chociaż nieobecność Korobacza i upadek Wielebskiego ułatwiły mu nieco zadanie.

Jedno jest pewne. Klasa Superstock 600 Junior to znakomite posunięcie w naszych wyścigach.

Jest niezbędna dla rozwoju tego sportu i daje szansę najmłodszym zawodnikom na rywalizację w prestiżowych wyścigach, jakimi są biegi klas mistrzowskich. Mam osobiście nadzieję, że coraz więcej młodych zawodników, mieszczących się w limitach wiekowych, będzie przechodziło z Pucharu Polski, oraz Pucharów Markowych i zasilało szeregi Juniorów. Wkrótce może okazać się, że to nasza najliczniejsza i najsilniejsza klasa mistrzowska, oraz najlepszy „towar eksportowy” w międzynarodowych rozgrywkach.

Zdaniem Tomka Kędziora: Wprowadzenie klasy Superstok 600 Junior to było znakomite posunięcie. To klasa niezbędna dla młodych zawodników, w chwili obecnej mamy tam aktywnych około dziesięciu zawodników, skład lekko się wykruszył, ale mimo wszystko reprezentacja jest liczna, jak na polskie warunki. Trochę szkoda, że w pewnym momencie, podczas zagranicznych rund WMMP, nasi Juniorzy zostali oddzieleni od klasy Supersport i zbierali punkty tylko dla siebie*, co chwilami rzucało się w oczy, kiedy podczas wyścigów starali się głównie rywalizować między sobą, odstając trochę od Czechów, Słowaków, czy Austriaków. Jednak ostatnia runda pokazała, że są niewiele wolniejsi od naszych zawodników klasy Supersport. Widać, że młodzi rozwijają się, szlifują wyścigowe rzemiosło i kilku z nich będzie w przyszłości bardzo dobrymi zawodnikami. Mam nadzieję, że uda im się przebić dalej, nie pozostaną tylko w Mistrzostwach Polski, ale zobaczymy ich w Mistrzostwach Europy, czy też w Mistrzostwach Świata. Życzę im wszystkim powodzenia!

*- polskie wyścigi klasy Superstock 600 Junior są wspólne z klasą Supersport i Juniorzy zdobywają punkty również w tej klasyfikacji, konkurując ze starszymi kolegami.

 

Nieoficjalne wyniki sezonu dla STK 600 Junior

::: evil :::
Logo MB
Copyright© 2009 TORN RACING TEAM. Wszelkie prawa zastrzeżone. Logo jPalio